Wczoraj Fretka miała bliskie spotkanie ze Sreberkiem, a dziś przybrała na wadze całe 5 g. To zdecydowanie za szybko, by cokolwiek stwierdzać, ale czy to przypadkiem nie zapowiedź większej ilości szczęścia?
(Fretka pierwszego dnia u mnie
i najpaskudniejsze zdjęcie, jakie udało mi się jej wtedy zrobić xD
i najpaskudniejsze zdjęcie, jakie udało mi się jej wtedy zrobić xD
- w tej chwili wygląda już bardziej cywilizowanie)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz